Bry Kochani!
Zainspirowana cudownościami jakie Tworzą Pati i Ula, postanowiłam spróbować swoich sił w mixed mediach. Nie sądziłam, że zajmuje to tyle czasu. W sumie spędziłam nad tym dwa dni, utytłałam się jak dziecko, a wosk walał się wszędzie :D
Ozdobiłam swój planer według tutorialu, najpiękniejszy moment, gdy zorientowałam się, że zamiast zielonego wosku chameleon, zamówiłam srebrny...... więc cała koncepcja poszła do zmiany. Już wiem, że nie ma co przesadzać z woskiem, trzeba mieć wyczucie, ale człowiek uczy się na błędach.
Mimo wszystko już kocham moją księgę magii, a jaaak teraz to taka prawdziwa dla czarownicy ;o) I już nie mogę się doczekać aż przysiądę nad kolejnym projektem!
***
Mogę już się pochwalić jaki cudowny czekoladownik dostałam od Uli, bardzo dziękuję ;* jest mój i nie oddam! Pięknie prezentuje się na wystawie w mojej pracowni.
***
Zapraszam Was również do udziału w moim wyzwaniu, na blogu Szuflady. Można wygrać kolczyki wykonane przeze mnie.
Miłego dnia,
Buzia!
Jak się zaczyna bawić woskiem, to nie można przestać:-D Super- magiczny:-D
OdpowiedzUsuńno już się wkręciłam haha
UsuńCzyli pierwsze koty za płoty :)) Jak na pierwszy raz to super Tobie Martuś wyszło :)). Buziaki i miłego dnia! PS. Czekoladownik jest śliczny!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję, chociaż mam pewne zastrzeżenia, no ale trzeba być trochę krytycznym :D
UsuńŚwietna księga, moim zdaniem wspaniały debiut :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, się naoglądałam filmików przed :D
UsuńTo Twój debiut! Aż trudno uwierzyć, bo efekt jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńUściski.
dziękuję Małgosiu!
UsuńŚwietnie Ci wyszło!!! Woski są magiczne jak raz spróbujesz to już nie chcesz przestać ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, bardzo mi się spodobały. Ale pamiętaj, że to Wasza wina :D
UsuńŚwietnie Ci wyszła ta okładka, czekam na kolejne mixmediowe prace
OdpowiedzUsuńdziękuję, jak tylko czas pozwoli :)
UsuńWspaniały debiut Evi! Mediowanie bardzo wciąga więc pewnie wkrótce pokażesz nam kolejną pracę :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Dziękuję Ewuś, ale gdzie mi tam do Twoich malowanych aniołków <3
UsuńDebiut wymarzony, bo wyszło świetnie! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Ściskam
UsuńDobry debiut:) Ja jeszcze z mix mediami się nie bawiłam;)
OdpowiedzUsuńto zachęcam, super sprawa :)
UsuńDziałaj, wykonuj więcej i więcej takich prac, ponieważ okładka planera wyszła Ci rewelacyjnie :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńoj będe, już nawet straciłam majątek na przygotowania do tego tworzenia :D
UsuńWspaniale, że się odważyłaś, piękną pracę wykonałaś!!! Teraz będzie już z górki, a następne prace powinny mniej czasu. Choć czasu na przyjemności nigdy dość 😊
OdpowiedzUsuńSłodki czekoladownik. Też bym nie oddała.
Pozdrawiam Alina
dziękuję! Czy ja wiem... ta górka taka odległa, aktualnie dużo poradników czytam :)
UsuńKsięga prezentuje się fantastycznie :).
OdpowiedzUsuńdziękuję Kasiu :)
UsuńWyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńAle pięknie! Naprawdę wygląda jak jakaś magiczna księga, a nie jak planer :D
OdpowiedzUsuńŚliczny czekoladownik dostałaś.
A ja jeszcze nie miałam okazji pracować z woskami, niedawno zamówiłam sobie dwa kolory i w najbliższym czasie chcę się nimi pobawić :)
dziękuję Kochana, tak miała wyglądać :D
UsuńTo czekam na efekty! :)
I to naprawdę twój pierwszy raz? *.* toż to księga jak z bajki :D wspaniale Ci wyszło! Sama bym chciała taką do zapisywania matczynych zaklęć ^^
OdpowiedzUsuńno to na co czekasz? do dzieła! :P)
UsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńZ mix-mediami nigdy (jeszcze!) nie miałam do czynienia, wiec za bardzo nie kumem jakie woski i do czego, ale ta księga wygląda przepięknie! Kolczyki zresztą też są obłędne! Trafiłam tu jakoś przypadkiem błądząc po blogach, poszperałam we wcześniejszych wpisach i jestem zauroczona Twoją kreatywnością i zwłaszcza prześliczną biżuterią, którą tworzysz :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, witam Cię serdecznie na swoim blogu, już pędzę zawitać swój, tylko ciasto upiekę i coś dobrego przyniosę ze sobą :)
UsuńBardzo dziękuję za tak miłe słowa